Nareszcie! W czwartym w tym roku ligowym meczu na własnym boisku seniorzy Mamr Giżycko zdobyli pierwsze punkty. W sobotę zespół Mariusza Niedziółki – niczym dzień wcześniej Legia Warszawa Cracovię Kraków – pokonał Orła Janowiec Kościelny 4:0 i w tabeli nadal plasuje się na 6. miejscu, gwarantującym pozostanie w czwartej lidze.
Giżyccy kibice po raz pierwszy od ponad pięciu miesięcy – dokładnie od 11 listopada ubiegłego roku, kiedy to „Gieksa” ograła DKS Dobre Miasto – opuszczali stadion zadowoleni. Dodajmy od razu: zadowoleni z wyniku, bo grą piłkarze znad Niegocina znów nie zachwycili. Słabo to wyglądało zwłaszcza w pierwszych trzech kwadransach, gdy gospodarze nie wyróżniali się niczym szczególnym na tle zajmujących przedostatnie miejsce w tabeli rywali. Przełomowym momentem meczu była czerwona kartka dla jednego z piłkarzy Orła w 49. minucie. Paradoksalnie przyjezdni w osłabieniu zaczęli grać lepiej niż w komplecie, na kilka minut przejęli nawet inicjatywę na boisku i wówczas Mamry zadały pierwszy cios. Worek z bramkami rozwiązał kapitan „Gieksy” Krzysztof Łokietek (na zdjęciu na pierwszym planie), finalizując akcję dynamicznego Pawła Aleksandrowicza.
„Napoczęty” Orzeł nie podjął już walki, a dwa trafienia Krystiana Wiszniewskiego (zdjęcie poniżej) i druga czerwona kartka dla jednego z gości kompletnie podcięły mu skrzydła. „Dzieła zniszczenia” dopełnił wspomniany wcześniej Aleksandrowicz, pieczętując wygraną Mamr w 91. minucie.
Kolejnym rywalem giżyckich piłkarzy (35 pkt) będzie Polonia Pasłęk (31 pkt). Mecz odbędzie się w sobotę (30 kwietnia), początek o godz. 16.00.
bz