„GIEKSA” BEZ BŁYSKU W WIELKĄ SOBOTĘ

PIŁKA NOŻNA

0

Nowe stroje, nowy sponsor, nowa „Żyleta” z nowymi klubowymi szalikami, nowy spiker i nowe nadzieje kibiców, którzy w przedświąteczną sobotę licznie stawili się na stadionie MOSiR w Giżycku. Do pierwszego gwizdka – absolutna ekstraklasa. A potem… Potem piłka dwa razy wpadła do bramki miejscowych Mamr i trzy ważne punkty odjechały do Biskupca.

Na inaugurację tegorocznych bojów o czwartoligowe punkty Tęcza Biskupiec wygrała nad Niegocinem 2:0 i było to zwycięstwo w pełni zasłużone. Przyjezdni byli w tym meczu zespołem znacznie bardziej zdyscyplinowanym, przewyższającym gospodarzy zarówno pod względem taktycznym, jak i w kwestii zaangażowania w grę. Z perspektywy trybun momentami (zwłaszcza po przerwie) można było odnieść wrażenie, że niektórzy piłkarze Mamr są już myślami przy wielkanocnym śniadaniu. Brak woli walki u swoich podopiecznych dostrzegł również trener giżycczan Mariusz Niedziółka, który otwarcie mówił o tym podczas pomeczowej konferencji.

W meczu z Tęczą kontuzji doznał bramkarz „Gieksy” Adam Grażulewicz, który kilka minut przed końcem pierwszej odsłony – podczas walki o górną piłkę – ucierpiał po ostrym wejściu jednego z graczy gości. Popularny „Grażul” z urazem kolana, który najprawdopodobniej na kilka miesięcy wyłączy go z treningów, został przewieziony do szpitala.

Pierwsze koty za płoty. Mamry przegrały, ale utrzymały 6. miejsce w tabeli. Okazję do rehabilitacji przed kibicami najbliższą piłkarze znad Niegocina będą mieli już w najbliższą sobotę, 2 kwietnia. Tego dnia do Giżycka przyjedzie Warmiak Łukta, plasujący się obecnie na 9. miejscu w tabeli ze stratą 6 punktów do Mamr. Nasi piłkarze liczą na sporą frekwencję na trybunach…

… oraz na gorący doping – taki, jak podczas sobotniego starcia z Tęczą zaprezentowali „Mazurscy Fani”.

Mecz z Warmiakiem rozpocznie się o godz. 16.00.

bz