Komplet widzów obejrzał pasjonującą galę sportów walki w hali Centralnego Ośrodka Sportu Giżycku. Z przysłowiowych „krwi, potu i łez” zabrakło jedynie tych ostatnich, choć kto wie, czy i one nie pojawiły się w szatniach po kilku walkach…
Widzowie i uczestnicy „Mazurskiej Nocy Gladiatorów” byli zgodni – organizacyjny i sportowy poziom imprezy mógł zadowolić nawet wybrednych koneserów. Pochwał nie szczędził także Łukasz Jurkowski, niegdyś świetny zawodnik, dziś komentator Polsatu Sport, któremu powierzono prowadzenie giżyckiej gali. „Dziękuję za zaproszenie i za kawał naprawdę dobrze przygotowanego eventu. Gratulacje dla wszystkich fighterów i ludzi, dzięki którym spotkaliśmy się w Giżycku” – napisał popularny „Juras” na swoim profilu na portalu społecznościowym.
Publiczność obejrzała aż 14 walk (połowa walk zakończyła się przed czasem) w formułach MMA i K-1 oraz towarzyskie pojedynki bokserskie. Najwięcej emocji było w starciu wieczoru (jedynym międzynarodowym), w którym Arkadiusz Dembiński jednogłośnie na punkty pokonał Białorusina Jurija Bybaczkina. Rywal Polaka – mimo iż mocno przez naszego reprezentanta poobijany, a dodatkowo „uraczony” potężnym kopniakiem w krocze – został nagrodzony zasłużonymi gromkimi oklaskami za ten heroiczny bój i wolę walki do ostatniego gongu.
Więcej o sobotniej gali w COS dowiecie się Państwo odwiedzając facebookowe profile organizatorów: Tomasza Dembińskiego i Karola Masiaka oraz profil „Mazurska Noc Gladiatorów”.
WYNIKI WALK (na pierwszym miejscu zwycięzcy)
WALKI WIECZORU
WALKI AMATORSKIE
WALKA ZAWODOWA
WALKI AMATORSKIE
WALKA TOWARZYSKA (3 x 2 MIN.)
WALKI AMATORSKIE (3 x 2 MIN.)
WALKI TOWARZYSKIE (3 x 2 MIN.)
bz
Fot. www.sporty-walki.org