Trzeci turniej, trzecia porażka, trzecie zwycięstwo i nadal trzecie miejsce w tabeli. Drugoligowi hokeiści „Masters” Giżycko wrócili w niedzielę z Białegostoku, do którego niebawem ponownie będą mieli sposobność zawitać.
Zmagania w mieście nad Białką nasi reprezentanci rozpoczęli od planowanego zwycięstwa z zamykającymi tabelę warszawskimi Orłami. Ponownego pogromu outsidera nie było (na inaugurację rozgrywek w Giżycku „Mastersi” wygrali z warszawiakami 8:0), ale wynik 3:1 dał giżycczanom kolejne trzy punkty. Warto dodać, iż wszystkie gole dla gości zdobyli grający trenerzy – dwukrotnie trafił Daniel Rocki, raz Vladimir Buril (na zdjęciu stoi w środku podczas odprawy przed meczem z Orłami).
W tym momencie plan minimum na turniej w Białymstoku został wykonany, choć hokeiści znad Niegocina nie zamierzali na tym poprzestać. Drugi rywal – wicelider ADH Białystok – był jednak o wiele bardziej wymagający. Wygrał 8:0, co i tak przy wyniku starcia ADH z Orłami nie robi większego wrażenia. Tamten mecz białostocczanie wygrali bowiem 16:2!
Kolejny – już ostatni w sezonie – turniej o drugoligowe punkty odbędzie się 13 marca, ponownie w Białymstoku. „Mastersi” (9 pkt) zagrają wówczas z liderującym LHT Lublin (18 pkt) i czwartym w stawce STH Siedlce (6 pkt).
bz