Powrót do reprezentacji Polski giżycczanki Karoliny Siódmiak (po niemal rocznej przerwie) okazał się „połowicznie udany”. W meczu eliminacji Mistrzostw Europy z Węgierkami była szczypiornistka UKPR Giżycko (na zdjęciu w czerwonej koszulce) rzuciła rywalkom najwięcej bramek, ale „Biało-Czerwone” i tak uległy Madziarkom.
W środowym spotkaniu w Koszalinie 35-letnia rozgrywająca AZS Łączpol AWFiS Gdańsk trafiła do siatki pięciokrotnie, co jest naprawdę niezłym osiągnięciem, zważywszy na fakt, iż pozostałych jedenaście Polek (nie licząc dwóch bramkarek) dołożyło w sumie 19 goli. Ostatecznie nasze reprezentantki przegrały z Węgierkami 24:27 i była to ich pierwsza porażka w tych eliminacjach. Kolejny mecz podopieczne duńskiego szkoleniowca Kima Rasmussena rozegrają już w najbliższą niedzielę, a ich rywalkami będą… ponownie zawodniczki z Węgier (prowadzące w tabeli z przewagą dwóch „oczek” nad Polkami).
bz