To będzie prawdziwa uczta dla sympatyków „kopanej”. Kibice piłkarscy w Giżycku odliczają już dni do Wielkiej Soboty (26 marca), bo tego dnia czekają ich potrójne emocje.
Od amatorów do zawodowców – tak w wielkim skrócie wygląda „wielkosobotnie” menu. Rozpoczynamy wiosenną odsłoną giżyckich derbów, czyli ósmym starciem absolwentów nadniegocińskich „Ogólniaków” (po siedmiu potyczkach bilans jest korzystny dla II LO, które triumfowało pięciokrotnie). Pierwszy gwizdek o godz. 11.30 na bocznej płycie stadionu MOSiR. A gdy „emocje już opadną jak po wielkiej bitwie kurz”, na murawę – tyle że na płytę główną – wkroczą czwartoligowi futboliści giżyckich Mamr i Tęczy Biskupiec, by rozegrać pierwszy w tym roku mecz o punkty. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30, a zakończy mniej więcej kwadrans po 17.00, co oznacza, że kibice „Gieksy” będą mieli tylko kilkanaście minut na przeniesienie się na kolejną sportową arenę. Do Wrocławia w tak krótkim czasie z pewnością nie dojadą, ale przed telewizorami powinni zjawić się na czas. Po co? Ano po to, by dopingować reprezentację Polski w towarzyskim meczu z Finlandią, sprawdzającym formę „Lewego” i spółki przed czerwcowym „Euro” w e Francji.
Zapowiada się naprawdę Wielka Sobota!
bz